sobota, 26 września 2009

A może EuroZUS ?

Poprzednio pisałem o zjawisku ucieczki polskich przedsiębiorców do systemów ubezpieczeń innych krajów Unii Europejskiej,którzy masowo wyrejestrowują się z ZUSu i ubezpieczają się w UK czy na Litwie.

Ja płacę 850zł,mój angielski kolega 12 funtów

W praktyce mamy to samo, tyle że ja mam znacznie niższe dochody,więc sama składka jest proporcjonalnie dużo dużo wyższa niż u Anglika. Korzystają na tym pośrednicy, którzy kasując od przedsiębiorców 500zł zapewniają to samo, co można uzyskać w ZUSie,tyle że w UK można to uzyskać za ułamek tej sumy. Niestety wiąże się to z całkiem niepotrzebnym udawaniem rezydenta w UK, pomimo iż rzeczywistość jest zupełnie inna.

Dlaczego nie zrobić tego oficjalnie ?

Skoro w myśl eurocjocjalistycznego ustroju nie można zlikwidować przymusu ubezpieczeń społecznych, to przynajmiej powyższy rynek należałoby zliberalizować tak jak mamy chociażby z rynkiem telekomunikacyjnym.Każdy obywatel Unii Europejskiej powinien sam decydować w jakim kraju się ubezpiecza od wypadków czy też komu wysyła pieniądze na swoją emeryture.

podstawowa oferta dla nierezydentów z UE

...mogłaby być nieco okrojona, bez dodatków na dziecko czy innych korzyści, poprostu powinna zapewniać podstawowe leczenie w całej Unii, jakąś podstawową rente na wypadek utraty zdolności do pracy oraz składkę emerytalną. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wprowadzić droższe opcje - wyższa składka to wyższa emerytura, lepsza jakość leczenia, czyli wszystko to co znamy z wolnego rynku.

na konkurencyjności wygrają wszyscy

a i przeklinany przez wszystkich ZUS obniży składki,aby jego płatnicy nie wynieśli swoich pieniędzy do innych krajów. W przyszłości być może zacznie dochodzić do przejęć i ZUS SA wraz z jego zobowiązaniami zostanie przejęty przez jego niemieckiego czy (uchowaj panie) francuzkiego odpowiednika, ale wszystko na zasadach rynkowych nie zaś na przymusie i zastraszaniu jak to obecnie wygląda w PL.

Bezrobotni i inni stali beneficjenci systemu ?

niestety ci, jeśli wcześniej jako pracujący nie nabyli odpowiednich praw, nadal podlegać będą pod system swojego kraju (Polacy pod ZUS), ale przecież każdy kraj ma jakieś kule u nogi i w jego interesie jest zrobić z nich przydatnych dla gospodarki. To byłaby dodatkowa motywacja do działań uzdrawiających gospodarke.

3 komentarze:

  1. ZUS nie obniży składek, nie łudź się, futszaK. Nie obniży też kosztów swego (niewydolnego) funkcjonowania. Nie obniży też prezesowskich pensji i nie zrezygnuje z ogromnych gabinetów, luksusowej siedziby i wystawnych przyjęć oraz "szkoleń" w sanatoriach spa. Natomiast ZUS bardzo chętnie obniży świadczenia wypłacane emerytom i rencistom, kiedy ściągalność składek raptownie spadnie. Ale zanim to uczyni, to ZUS zaprzestanie transferowania części składki do drugiego filaru. Na początku tej całej reformy emerytalnej, tak właśnie było, że ZUS, z braku kasy, nie przelewał kasy do OFE, czego sam doświadczałem przez długi czas. W początkowym fazie, zgodnie z _pierwotnymi_ zapisami ustawy emerytalnej, ZUS, za nieprzelane na czas pieniądze do OFE, płacił odsetki USTAWOWE, co oczywiście natychmiast nakręciło w ZUSie spiralę zadłużenia, gdyż odsetki, szczególnie u ludzi dobrze zarabiających, odkładały się coraz grubsze, więc ZUS poczuł ogień w d.... Oczywiście aparat państwowy nie pozostawił ZUSu na lodzie, jak każdego innego przedsiębiorcę wpadającego w spiralę zadłużenia z perspektywą bankructwa. Łaskawy Sejm, OIDP, głosami SLD (rządzili bezpośrednio po Buzku, za którego reforma emerytalna została przeprowadzona), raptownie zaczął ZUSowi pomagać. Pierwszą decyzją rangi ustawowej było obniżenie odsetek za nieprzelany na czas szmal do OFE. Już nie żadne ustawowe, ale niższe, nie pamiętam,w tej chwili, jaki to był procent. W każdym razie ZUS uznał to za krok we właściwym kierunku, acz niewystarczający do wyciągnięcia z opresji. No to co sld zrobiło? Znowu znowelizowało ustawę, aby odsetki za zwłokę do OFE były jeszcze niższe. Potem była następna decyzja (wszystko klepało SLD!), aby wydłużyć okres przedawnienia składek do bodaj DZIESIĘCIU LAT! I tak oto ZUS miał coraz więcej praw a coraz mniej obowiązków i kar za niewywiązywanie się ze swych ustawowych obowiązków. I tak to się wszystko toczy, Panie Kolego.... :(

    OdpowiedzUsuń
  2. "kule u nogi", niech sobie sami radzą...darmozajady.

    OdpowiedzUsuń
  3. pogadamy jak Ty trafisz na wózek

    OdpowiedzUsuń