niedziela, 27 grudnia 2009

Świątecznie - wycieczka do NRD xD

Korzystając z chwili wolnego czasu,oraz mając na uwadze moją wrodzoną niechęć do świątecznego przedtelewizorowego obżarstwa,postanowiliśmy z małżonką zrobić sobie niskobudżetową wycieczkę do byłego NRD

Kanapki do plecaka i w drogę...

Ponieważ wycieczka miała być niskobudżetowa oraz dla własnej wygody i bezpieczeństwa wybraliśmy transport publiczny,wybór padł na ofertę o nazwie bilet turystyczny spółki Przewozy Regionalne (dawniej PKP Przewozy Regionalne),gdzie za 30zł można bez ograniczeń jeździć pociągami osobowymi w/w spółki po całej Polsce wraz z możliwością dojazdu do kilku miejscowości znajdujących się za granicami czeską i niemiecką.

Jednodniowy wypad zamiast megawyprawy

Niegdyś wycieczka w tamte rejony wymagała dużych formalności, samo przekraczanie granicy polsko-niemieckiej to było nie lada przeżycie,dzisiaj ogranicza się do wzięcia ze sobą dowodu (lub paszportu),zaś kontrola w najgorszym wypadku ogranicza się do przejrzenia toreb i plecaków (w czasie jazdy pociągu) przez ludków z napisem ZOLL.

Dżizes Krajz, jakie zatęchłe enerde!

Taki okrzyk wydał z siebie znajomy,widząc fotki z Löcknitz.Nic dziwnego,jest to 3 tysięczne miasteczko na zadupiu (z punktu widzenia kraju w którym się znajduje).Dla porównania Terespol też nie robi wrażenia,a jest znacznie ważniejszą miejscowością od w/w.

24 minuty jazdy pociągiem z centrum Szczecina

...stosunkowo niskie (od ok.1000zł z opłatami) ceny wynajmu mieszkań w porównaniu ze Szczecinem po otwarciu granic zaczęło zachęcać Polaków do osiedlania się właśnie tam.Obecnie około 10 procent ludności Löcknitz to Polacy,aczkolwiek w dniu (25 grudnia) w którym miałem przyjemność odwiedzić to miasteczko, wyglądało ono na praktycznie wymarłe.

poniedziałek, 14 grudnia 2009

12 letni spekulant ukarany

Jeśli myślisz Drogi Czytelniku,że to odgrzewany news rodem z PRLu to się mocno mylisz.Sprawa dotyczy ucznia jednej z brytyjskich, a właściwie to już unijnych szkół,który został ukarany za handel zakazanymi substancjami.Dyrektor szkoły, w której doszło do przewinienia przyznał,że na jej terenie grasuje kilku regularnych dealerów tuczących przekąsek,a on nie może sobie pozwolić na to,żeby ten proceder odbywał się w podległej mu szkole,wszak eurourzędnicy tego zakazali.

Eurokomuna walczy...

12 letni chłopiec sprzedający czipsy o 50 pensów drożej niż w sklepie zostałby uznany za przedsiębiorczego i dobrze zapowiadającego się handlowca w normalnym kraju.W eurokomunie jest inaczej,chłopiec nie dostosował się do jednej z tysięcy unijnych norm za co został ukarany zawieszeniem w czynnościach ucznia.

Ojciec chłopca się tłumaczy

Zamiast wyśmiewać ten cały urzędniczy bajzel.Powinien być dumny ze swojej pociechy,że ta już w tak młodym wieku samodzielnie zarabia pieniądze zamiast pisać podania o eurodotacje.

Nie przystosowany do unijnych realiów

...a żeby u europaństwie zarabiać pieniądze,trzeba najpierw skończyć odpowiednie szkoły,potem zarejestrować się jako bezrobotny,wtedy urząd pracy wyśle na odpowiedni kurs,po którego zakończeniu dostanie się pieniądze,z których potem się trzeba będzie przed odpowiednim urzednikiem rozliczyć. 12 letniemu gówniarzowi zachciało się iść na skróty no to teraz ma...

piątek, 11 grudnia 2009

Śpij spokojnie pedofilu,państwo nie ma pieniędzy

We wrześniu pisałem na temat produkowanego bubla prawnego,jakim jest przymusowa chemiczna kastracja pedofilów.Dzisiaj już wiadomo,że ustawa pozostanie na papierze,bo na realizacje zapisów w niej zawartych nie ma pieniędzy,zaś jej ofiarą staną się zupełnie niewinni ludzie.

Zaostrzenie kar dla pedofilów,ich przymusowe leczenie

...kolejna ustawa ładnie wyprodukowana,już samo umawianie się chłopaka na necie z młodszą koleżanką (będące naturalnym elementem procesu dojrzewania) można podciągnąć pod usankcjonowane prawnie działanie.

Leczyć leczyć,ale nie za moje pieniądze

Nowe przepisy wchodzą w życie od stycznia,a już wiadomo że na przymusowe i kosztowne leczenie pedofilów nie ma pieniędzy,podobnie jak na dużo bardziej przyziemne rzeczy jak zapewnienie chociażby podstawowej opieki dentystycznej. Pojawiają się głosy,że za przymusowe leczenie powinni zapłacić sami skazani,nikt nie pomyśli nad tym, że to pomysł absurdalny, zaś ściągalność żadna.

Wychowaniem dzieci powinni zająć się rodzice a nie państwo

Taka jest naturalna kolej rzeczy,niestety tworzona przez urzędników rzeczywistość staje się coraz bardziej irracjonalna.Wysokie koszty zatrudnienia powodują,że rodzice siedzą całymi dniami w pracy i nie mają czasu dla swoich pociech,a te ostatnie trafiają nie tam gdzie powinny. Zamiast stworzyć godziwe warunki wychowania dzieci państwo tworzy półśrodki,które pozostają jedynie na papierze,pomimo że na pierwszy rzut oka wydają się sensowne.

czwartek, 10 grudnia 2009

Globalna kontrola zbliża się

Obowiązek pisania na dachu samochodu numeru rejestracyjnego,aby policja mogła wyłapywać przekraczających prędkość kierowców z powietrza celem wymierzania mandatów jest niczym w porównaniu z tym,co szykuje Unia Europejska dla swoich obywateli.Globalna kontrola zbliża się i ma poparcie urzędników,o czym można przeczytać tutaj.

Automatyczny policjant w Twoim samochodzie

...czyli znana z dużych maszyn czarna skrzynka,rejestrująca kilka ważniejszych parametrów jazdy być może wkrótce stanie się obowiązkowym wyposażeniem każdego samochodu.Zwolennicy projektu argumentują,że materiały z czarnej skrzynki posłużą jako bezstronny dowód przyczyny wypadku,jednakże powszechnie wiadomo że chodzi tak naprawdę o wyciąganie kolejnych pieniędzy z kieszeni podatników.

Fotoradary do lamusa

...będzie coś lepszego,urządzenie które zarejestruje każde przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym (o czym będzie można się dowiedzieć z koordynatów GPS) a potem grzecznie informujące wiele instytucji wyspecjalizowanych w wyciąganiu kolejnych pieniędzy z naszych kieszeni. Policja (ci od kręcenia szopek dla tefałenu), straż wiejska (to ci od fotoradarów), firmy ubezpieczeniowe (będą uzależniać wysokość stawek obowiązkowych ubezpieczeń od stylu jazdy),służby specjalne (będą wiedzieć gdzie i o której obywatel się szlaja)

A to wszystko z poparciem społecznym

...bo przecież to na przekraczających prędkość piratów drogowych,a tych przecież się nie akceptuje,gdyż są przyczyną wszelkiego zła.Nie jest istotne,że większość potrąceń na pasach jest spowodowane przez spokojne starsze panie,jeżdżące w miarę nowymi samochodami nie przekraczając 70.

środa, 9 grudnia 2009

24 miesięczna umowa na olewanie klienta

Nieodłącznym elementem życia codziennego są telefony komórkowe.Zwykle używa się ich do robienia zdjęć,filmów,słuchania muzyki,mi zaś komórka jest potrzebna do prowadzenia rozmów i odbierania/wysyłania SMSów.Niestety podejście operatorów do klientów mogłyby posłużyc do kręcenia współczesnej wersji misia.

Podpisujemy umowę

W listopadzie zeszłego roku zważywszy na dużą ilość (kilkadziesiąt dziennie) odbieranych telefonów,oraz to że dotychczasowy operator nie był w stanie mnie za to wynagrodzić postanowiłem przenieść numer do p4. Umowa na 24 miesiące,śliczny multimedialny telefonik obsługujący standard 3g z gwarancją (w przeciwieństwie do dotychczasowo kupowanych na allegro zabytkowych aparatów).

Drogi kliencie,mamy Cie gdzieś po raz pierwszy

Pojawiają się problemy z rozliczaniem, kwestionowana kwota to 7zł. Piszę reklamacje, po jakimś czasie dostaję pismo z którego wynika, że klient jest idiotą bo na piątej stronie cennika, w prawym dolnym rogu drobnym druczkiem coś tam napisano. To że same koszty sprawdzania wynoszą kilka razy więcej jak kwestionowane 7zł nie jest ważne, ważne że klient nie ma racji.

Telefon przestaje działać po 4 miesiącach

...czyli mniej więcej wczesną wiosną. Cóż, awarie się zdarzają nawet najlepszym, ale przecież mamy gwarancje, pewnie naprawią i wszystko wróci do normy.

Drogi kliencie,mamy Cie gdzieś po raz drugi

Telefon wraca po 2 tygodniach z adnotacją,że uszkodzenie mechaniczne,a dokładniej krzywa płyta główna. Rozumiem że krzywa może być obudowa, zbity wyświetlacz, ale krzywa płyta część do której klient nie ma dostępu przy braku śladów na obudowie to już ewidentnie objaw wymigiwania się z obowiązków gwarancyjnych.

Bez multimedialnego telefonu da się żyć

...najwyżej straci na tym operator,bo nie będę chodził po necie czy wysyłał MMSów ze zdjęciami na plaży nudystów.Podreptałem do marketu,kupiłem najtańszy telefon z dobrą baterią,jak mi się po 4 miesiącach rozwali to kupię następny.

Przestało działać wysyłanie wiadomości SMS

Kontaktuję się z operatorem,konsultant mnie pyta o jakieś hasło,które jest pewnie na umowie,a ta u księgowej,więc ślicznie dziękuję za pomoc i piszę reklamacje poprzez ebok, domagając się odliczenia 20zł z opłaty abonamentowej (ta wynosi 70zł). Po tygodniu przychodzi 100 pytań do, na które odpowiadam.

Drogi kliencie,mamy Cie gdzieś po raz trzeci

Po 2 tygodniach dostaję odpowiedź, z której wynika a jakże, że jestem debilem, bo oni wnikliwie prześledzili sprawę a wina nie leży po ich stronie tylko po stronie operatora u którego miałem zalogowany telefon,jednakże pomimo wnikliwego zbadania sprawy nie są w stanie podać jaki to jest operator.To może ja pieniądze za faktury zacznę wysyłać do operatora u którego mam zalogowany telefon ?

Wnioski

Obsługa klienta w dużych firmach spada na psy.Garniturkowcy kreujący procedury współpracy z klientem wychodzą z założenia,że klient który podpisał umowę ma jedynie płacić i nic mu się nie należy,coś w stylu "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz".Oczywiście danie klientowi,który co miesiąc przegaduje kilka godzin 30 darmowych minut (co i tak wiele nie kosztuje) nie wchodzi w grę bo po co.
Ciekawe że to podejście się radykalnie zmienia,kiedy klientowi kończy się umowa,a ten składa wypowiedzenie albo co gorsza wniosek o przeniesienie numeru do innego operatora.

niedziela, 6 grudnia 2009

ZUS utonie, ratuj swoje pieniądze

Będzie jeszcze raz o emeryturach,a dokładniej o ich głodowych wysokościach i o nagonce medialnej na uciekających z ZUSu.Pieniędzy i tak będzie coraz mniej,a obecne działania to rozpacz nad rozlanym mlekiem.

Medialna nagonka,czyli ZUSu łabędzi śpiew

Artykuły prasowe, jakie ostatnio się pojawiły mają mniej więcej tyle wspólnego z prawdą, co obiecujące życie w luksusie na starość niegdysiejsze reklamy otwartych funduszy emerytalnych.
Uciekanie przed ZUS za granicę może się nie opłacać (gazeta.pl), Kuszenie Polaków zagraniczną emeryturą (gazeta prawna),czy też wprost Nie uciekaj z ZUS-u,bo będziesz głodować (bankier.pl),to są tytuły, których zadaniem jest zniechęcenie małych przedsiębiorców do płacenia składek w kraju.

A potencjalnym głodującym jest źle zarządzany ZUS

...bo zamiast wprowadzić specjalną stawkę na poziomie tak zwanego "małego ZUSu", czyli ok.300zł zamiast prawie 900zł, bez prawa do zwolnienia oraz zasiłku dla bezrobotnych, dzięki czemu przedsiębiorcy nie musieliby kombinować a pieniądze ze składek zostawałyby w kraju, traci duże pieniądze poprzez betonowe myślenie zarządzających.

Nikt głodować nie będzie

...bo wystarczy policzyć. Przedsiębiorca zamiast 850zł do ZUS płaci 400zł pośrednikowi, który załatwia formalności zapewniając zatrudnienie na Litwie. Z zaoszczędzonych 450zł wychodzi rocznie 5400zł, a po 30 latach pracy daje 162tysiące. Kwota wystarczająca do zakupu małego mieszkania w 50 tysięcznym mieście (z ogrzewaniem, gazem ziemnym i wszelkimi dobrami potrzebnymi do życia w cywilizowanych warunkach), które można spokojnie przepisać na kogoś w zamian za dożywocie, rente hipoteczną etc.

Może być jeszcze lepiej

...wszak to wersja minimalistyczna, bo 450zł oszczędności w skali miesięcznej przedsiębiorca zwykle inwestuje i po 30 latach pracy ma dzięki temu nie 160, tylko 5 razy więcej co pozwala na zakup całkiem sensownej nieruchomości, która zapewnia stałe miesięczne dochody znacznie przewyższające głodowe świadczenia z ZUS co pozwoli bez większego stresu spędzić jesień życia.

Ale pewnie będzie gorzej...

...bo stojące na straży wypłacalności rent i emerytur państwo po raz kolejny sięgnie do kieszeni podatników i opodatkuje w sposób odpowiednio dotkliwy wszystkie nieruchomości w kraju, co nakręcając inflacje spowoduje, że już nie tylko osoby pracujące, ale wszyscy (z rencistami i emerytami włącznie) będą finansować bieżącą wypłate rent i emerytur