sobota, 30 stycznia 2010

Nareszcie koniec z wczesnymi emeryturami

Koniec z emeryturami po 15 latach dla służb mundurowych,osobą które wstąpią do w/w służb po 1 stycznia 2012 nie będzie przysługiwała możliwość odejścia na emeryturę po 15 latach pracy.

Ku normalności,szkoda że tak późno

Dzisiaj osoba,która wstąpiła do służb mundurowych w wieku 20 lat nabywa prawo do emerytury w wieku 35 lat,czyli zasadniczo będąc w pełni sił do pracy.Dla porównania kolega pracujący gdzieś indziej nabywa prawa emerytalne 30 lat później zwykle przechodząc w międzyczasie rentę chorobową,bo jak widać 65 lat to zbyt późno,żeby można go było dożyć w pracy.

System emerytalny trochę odetchnie

...o ile wcześniej się nie zawali,bo liczba jego beneficjentów będzie rosła nieprzerwanie do 2027 roku,kiedy to dopiero pojawią się efekty nieprzechodzenia na wcześniejsze emerytury pracowników mundurówki.

Nowe miejsca pracy :)

...dla niezależnych specjalistów.Jako teleinformatyk mam świadomość,że nowoczesna armia opiera się na wysokiej klasy technologii do której obsługi potrzeba odpowiednio wykwalifikowaną,niekoniecznie umundurowaną kadrę.Jak spadnie zainteresowanie ze strony przypadkowych kandydatów (którzy idą do wojska/policji głownie ze względu na wczesną emeryturę) to pojawi się więcej zajęcia dla takich jak ja.

Doświadczenie przede wszystkim

Potencjalnie protestującym można tylko współczuć.Dobry policjant tylko przez pierwsze lata służby pracuje w charakterze przysłowiowego krawężnika.Potem awans,biurko i stanowisko opierające się przede wszystkim na zdobytym wcześniej doświadczeniu,bez potrzeby narażania zdrowia czy życia przez cały okres służby.

...chyba że w nagrodę za nadgorliwość...

poniedziałek, 25 stycznia 2010

Euroznachor,czyli współczesna wersja znachora

Pamiętamy film Znachor,opowiadający o doktorze,który leczył nie legitymując się potrzebnymi uprawnieniami.Pomimo iż jego działalność była pożyteczna,to już wtedy działająca biurokracja naraziła doktora na nieprzyjemności.

Tym razem doktor posiadał dokumenty,czyli podobnie jak jego filmowy odpowiednik charakteryzował się odpowiednią wiedzą medyczną,ale nie na terenie Unii Europejskiej.Leczył i usuwał zęby ludziom,których nie było stać na prywatnego stomatologa,zaś długi czas oczekiwania na skorzystanie z bezpłatnej opieki dentystycznej skazywał ich na chodzenie z niewyleczonymi zębami.

Oficjalne media kontra komentarze - rozdwojenie jaźni

Ciekawie wyglądają natomiast informacje w mediach na ten temat.Z jednej strony mamy oficjalne potępienie,padają określenie nielegalny gabinet,sprzęt nie spełniający wymogów,zaś z drugiej wielkie poparcie dla doktora w pojawiających się pod artykułami komentarzach.

Prywatny dentysta na kieszeń kasjerki w TESCO

Ludzie psioczą zarówno na ceny u prywatnych dentystów,jak i na jakość obsługi przy leczeniu za pieniądze z NFZ.Ukrainiec pokazał,że można skutecznie leczyć zęby może nie w nowoczesnym gabinecie,ale za to znacznie taniej oraz ile nas te wszystkie euronormy kosztują.

Podsumowanie

Osobiście bałbym się pójść do takiego gabinetu dentystycznego,ale być może wywołuje on negatywne wrażenie wyłącznie psychologiczne.Skoro jednak są ludzie którzy tam chodzili i nie stała im się krzywda,to być może stosowany przez Ukraińca sprzęt oraz medykamenty nie były takie złe,a my niepotrzebnie przepłacamy za te wszystkie eurospecyfiki.

czwartek, 21 stycznia 2010

Czarne - tu mieszkam od urodzenia

Znane z jednego z większych więzień w Polsce,które jest zresztą jednym z ważniejszych pracodawców w miasteczku.Leżąca na pograniczu 3 województw miasto i gmina Czarne,poza wspomnianym wcześniej więzieniem nie różni się niczym szczególnym.Szkoła podstawowa,gimnazjum, szkoła średnia,stacja kolejowa,2 osiedla bloków i ponad setka domków.

Przy pomocy mojego bloga będę przedstawiał zdjęcia różnych miejsc,zwykłych miejsc uchwyconych w zwykłych chwilach,które przemijają i którymi nikt lub prawie nikt się nie interesuje.

Moje miasteczko

W którym mieszkam od urodzenia i w którym się wychowałem.Dookoła jest dużo lasów,gdzie miło i przyjemnie można spędzić czas z dala od cywilizacji.

Ulica Kościuszki



Kolejowa


Wodociągi


Centrum miasteczka




A tu mieszkam

środa, 20 stycznia 2010

Cieszyn cieszy ale nie polski

Turystyka narkotykowa w strefie Schengen to zjawisko dosyć ciekawe.Różnice w prawie poszczególnych krajów członkowskich oraz brak kontroli granicznej powoduje,że niechcący z popełniającego wykroczenie można zamienić się w kryminalistę.

Walka z narkomanią czyli polskie polowanie na czarownice

Używki to temat od dawna wzbudzający w naszym kraju kontrowersje.Przeciętny obywatel niewiele o nich wie,ale jest święcie przekonany że narkotyki są złe,powodują uzależnienie,zaś każdy popalający w młodości marihuane wyląduje w kanale z brudną strzykawką heroiny w ręku.

Dezinformacja i niewiedza prawnie usankcjonowana

Występująca w polskim,szczególnie wychowanym na dzieciach z dworca ZOO starszym pokoleniu wiedza o narkotykach znajduje odzwierciedlenie w obowiązującym prawie.Uchwalona ponad 10 lat temu ustawa nakłada sankcje na wszystkich,którzy posiadają przy sobie chociażby najmniejszą ilość substancji w ustawie wymienionych i surowo zakazanych.

U pepików na luzaku

Abstrachując od zasadności lub bezzasadności obowiązującego prawa należy wspomnieć,że Polska jest krajem o jednym z wyższych poziomów narkofobii w Europie.Zupełnie odwrotnie jest w Czechach,gdzie od 1 stycznia bieżącego roku można posiadać na własny użytek pewne ilości nie tylko marihuany.
Nasi sąsiedzi doszli do wniosku,że walka z konsumentami jest nieskuteczna,a ponadto buduje w oczach,szczególnie młodszego pokolenia obraz państwa,które zwalcza własnych obywateli a tak być nie powinno.

Wycieczka do Czeskiego Cieszyna

Postanowiłem sam zobaczyć jak to wygląda w sąsiadujących z nami Czechach i zrobiłem sobie wycieczkę do Cieszyna,który jak wiadomo jest podzielony rzeką Olzą na część polską i czeską.Stanowiący wizytówkę polskiej części miasta dworzec kolejowy nie wygląda,w przeciwieństwie do swojego czeskiego brata zbyt uroczo.Zabity dechami,posprajowany budynek pokazuje,że my Polacy wolimy się ze sobą kłócić,zamiast zadbać o własne otoczenie.

Drogowskazów również brak

O ile manie pretensji do zarządu miasta,że nie chcą wyremontować,należącego do PKP dworca może być nieco przesadzone,o tyle brak drogowskazów gdzie rynek,czy którędy do Czech to zdecydowanie zaniedbanie ze strony miasta.Na szczęście każdy napotkany przechodzień odpowie na pytanie którędy do Czech,więc bardzo szybko trafiłem na polsko-czeski most na rzece Olzie.

Po czeskiej stronie...

...od razu rzucają się w oczy grupy polskich nastolatków i osób w wieku raczej studenckim.Temat generalnie jeden,a mianowicie rozmawiają o paleniu,wszak jest sobota,godzina 16 a amatorów bezstresowego zaciągnięcia się nielegalnym w Polsce zielskiem,pomimo 7 stopniowego mrozu nie brakuje.

Młodych Polaków rozpoznacie po zapachu

Na jednym ze skrzyżowań poczułem charakterystyczny zapach palonego ziela i zacząłem podążać w kierunku źródła,którym okazał się...... zaparkowany samochód osobowy na polskich numerach w którym siedziało 4 wędzących się w dymie młodych ludzi.Chłopaki najpierw pytają czy jestem z policji,potem mówią że to tu legalne,a na moje zapytanie gdzie to można kupić wskazują miejsce nieopodal,z oczywistych względów nie napiszę gdzie :>

Waluta rozliczeniowa złoty polski

Cennik roślin podawany w złotych polskich.Można płacić w koronach,ale średnio się opłaca,więc lepiej po polskiej stronie odwiedzić bankomat celem wypłacenia jednej lub kilku dwudziestozłotówek aby już po chwili mieć przy sobie to,czego posiadanie w narkofobicznej Polsce jest ostro i stanowczo karalne.

Chwila zadumy nad Olzą...

...przechadzając się po zaśnieżonym brzegu Olzy,zaciągając dymka z zawartością THC przychodzi do głowy reflekcja,że wystarczy przejść na drugą stronę rzeki,aby stać się niezwykle groźnym przestępcą,ściganym przez prawo i policje,których działania mają przyzwolenie społeczne i medialne.

Powrót do Polski

...ukazuje nasz polski absurd.Posiadane w tylnej kieszeni resztki suszu roślinnego wyrzucam do rzeki.Nikomu go nie ukradłem,nikomu nie zamierzam przy jego pomocy zrobić jakiejkolwiek krzywdy,ale za samo jego posiadanie jestem we własnym kraju traktowany jak przestępca.

Ponury cieszyński dworzec...

...żegna i raczej nie pozdrawia.Nie ma gdzie się ogrzać,a żeby się załatwić trzeba iść w krzaki,bo toalety dawno nie są dostępne dla podróżnych.Ostatni w tym dniu pociąg osobowy do ciepłych nie należy,siedzę w kurtce pomimo wybrania najcieplejszego,a właściwie najmniej zimnego przedziału i tak do pełnej naszego polskiego uroku stacji Czechowice-Dziedzice z porozwieszanymi plakatami kolejarskich związków zawodowych i toaletami bez klamek.

Oto Polska właśnie...

wtorek, 19 stycznia 2010

Liczy się pierdolnięcie !!!

Dobra reklama to nie taka,w której produkcje i emisje wydano miliony,ale taka,o której pisze się w mediach,najlepiej w formie skandalu a jeszcze lepiej prokuratorskiego dochodzenia.Bardzo niskie koszty oraz nieprzewidywalność,zwłaszcza w takim państwie jak Polska gdzie politycy oraz służby bardzo zwraca uwagę na populistyczny oddźwięk własnych działań to cechy tego rodzaju promocji.

Dopalacze Palikot Ryanair

To pierwsi z brzegu,którym w doskonały sposób klimat skandalu napędza sprzedaż.Chłopaki z kryjącą się pod marką dopalacze poznańskiej firmy konfekcjoner żalą się,że największą sprzedaż mieli w momencie,kiedy media najgłośniej o tym informowały,policja zajmowała towar z ich magazynów,prowadzono prokuratorskie śledztwa o czym media grzmiały. Obecnie szum przycichł i sprzedaż spadła.

Na początku był filmik na youtube...

Nowy skandal medialny

Tym razem wokół niszowej technoimprezy z wstępem za 10zł.Niby nic,ale na plakatach użyto wizerunku przypominającego Adolfa Hitlera co samo w sobie chyba uruchomiło szum medialny.

Liczy się medialne pierdolnięcie :)

Do imprezy został jeszcze miesiąc a media już grzmią.Dzisiejsze antyradio poinformowało,że na pewnej warszawskiej imprezie,którą reklamują plakaty z wizerunkiem Hitlera służbowo stawi się prokurator i będzie ja obserwował. Sprawą zajęło się również TVN Warszawa.

Ciekawe czy klub pomieści wszystkich chętnych,bo promocja niezła...

środa, 13 stycznia 2010

Unia za konkurencyjnością,ale nie w podatkach

Nie od dzisiaj wiadomo,że od podatków nie da się uciec,jak i że przyjazny system fiskalny stymuluje rozwój gospodarki i daje pozytywne efekty długofalowe.

Nie rozumie tego Komisja Europejska stawiając na cel najważniejszy wyrównanie,oczywiście w górę,obciążeń fiskalnych w całej Unii.

Rozwój innych w oczy kole

Kolosy na glinianych nogach takie jak starzejące Niemcy,czy uzwiązkowiona socjalistyczna Francja z zazdrością patrzą na takie kraje jak Irlandia,gdzie niskie podatki powodują przyciąganie inwestycji oraz młodych,ambitnych pracowników,których niskie koszty zatrudnienia zachęcają do pracy a nie brania zasiłków.
Lobbyng z Komisji Europejskiej jest za wyrównaniem podatków w całej Unii,ze szczególnym uwzględnieniem grzywny za nadmierną pracowitość,zwanym podatkiem dochodowym.

Konkurencja dobra o ile dotyczy nie nas

Wygodnie jest być klientem na konkurencyjnym rynku,znacznie mniej wygodnie jest się z tą konkurencją zmagać.To samo,chociaż w znacznie mniejszym stopniu tyczy się,nakładających na obywateli różne obciążenia państw,gdzie wysokie podatki zachęcają do ich niepłacenia,oszukiwania zaś nadmierne opodatkowywanie pracy zachęca do lenistwa i pracy na czarno.

Harmonizacja stawek podatkowych,czyli cena urzędowa

Nieco starsi pamiętają ceny urzędowe w sklepach.Odgórnie ustalane w oderwaniu od rzeczywistości powodowały że towarów nie było,a jak były to trzeba było ustawiać się po niego w dużych kolejkach.Ustalenie przez urzędników wysokości podatków,na wyraźne życzenie państw gdzie są one najwyższe wyrówna w/w w góre,zlikwiduje konkurencyjność pomiędzy regionami i zachęci do lenistwa i brania socjalu na terenie całej Unii.

Przyjemnego leniuchowania na socjalu życzy Komisja Europejska

wtorek, 12 stycznia 2010

Kijem i marchewką,czyli nowe pomysły na reforme emerytalną

Są już kolejne genialne pomysły grzebania w pieniądzach na przyszłe emerytury,tym razem rząd chce uzyskać poparcie społeczne poprzez dawanie ludziom pieniędzy zgromadzonych w II filarze praktycznie go likwidując.Media straszą głodowymi emeryturami z ZUSu,ale czy to pomoże ?

Więcej dla obecnych,mniej dla przyszłych emerytów

Grzebanie przy funduszach emerytalnych w celu uzyskania doraźnych korzyści nigdy nie wróżyło nic dobrego.Robiono to w latach 90tych,marnotrawiąc przeznaczone na przyszłe emerytury pieniądze z prywatyzacji,robi się to teraz przeznaczając zgromadzone na przyszłe emerytury pieniądze na łatanie dziury w obecnym budżecie ZUSu co spowoduje jeszcze większy deficyt w przyszłości.

Kasa na przejedzenie z OFE

Żeby uzyskać poparcie społeczne pojawia się możliwość wystąpienia z OFE i przelania zgromadzonych tam środków na konto ZUS lub na swoje prywatne (pod pewnymi warunkami).Oczywiście nie ma możliwości dokonania operacji odwrotnej,bo nie od dzisiaj wiadomo,że ZUS pieniędzy nie ma,a zgromadzone tam środki mają postać jedynie wirtualną,zaś na wypłatę bieżących emerytur jest tyle pieniędzy,ile uda się wyszarpać od legalnie pracujących.

Problemy dziś,megaproblemy jutro

Jaki mamy efekt,każdy widzi już dzisiaj,zaś to co obecnie chce zrobić rząd,w przyszłości problemy jeszcze pogłębi.Masa ludzi,zwłaszcza tych najmniej zarabiających pracuje na czarno,bo ich praca nie jest w stanie pokryć kosztów już wysokich składek na ubezpieczenie społeczne.

Cierpią na tym wszyscy z pracującymi na czarno włącznie,a do tego w świadomości otoczenia utrwala się społeczne przyzwolenie na prace bez papierów.Nikogo już nie dziwi,wypowiadane podczas rozmowy kwalifikacyjnej zdanie ja chcę bez kwitów bo mi komornik siedzi za alimenty,niespłacone raty,sprzedany w komisie telefon komórkowy.

poniedziałek, 11 stycznia 2010

Papiery papiery papiery...... OBŁĘD !!!

Kiedyś rejestrujący firmę w rubryce rodzaj działalności wpisywał wszystkie niekoncesjonowane rodzaje działalności i to było właściwie wszystko.Dziś przedzieramy się przez megabiurokracje zastanawiam się po co...

Ułatwienia inaczej

Jakiś czas temu miałem sposobność rejestrowania w miejscowym urzędzie gminy działalność gospodarczą.Dostałem księgę o nazwie PKD i miałem sobie wybrać rodzaje działalności jakie zamierzam wykonywać i je wyszczególnić we wniosku.Dzisiaj się okazuje że to co wypełniałem jest nieważne,bo została wydana nowa księga PKD i muszę wypełniać wniosek na nowo.

Nowe,jeszcze bardziej upierdliwe

W starym PKD był sobie dział o nazwie INFORMATYKA,w nowym już tak prosto się nie da,bo nie można podać całego działu,tylko trzeba dokładnie wyszczególniać czym ja się zajmuję,wszystko wypełnić na formularzu,podpisać i pojawić się za jakiś czas po odbiór zaświadczenia.

Jedni drugim dają bezsensowną robotę

Przed przyjściem do urzędu byłem święcie przekonany,że nowe PKD powstało po to,żeby urzędy zgarniały po 50zł za zmiany we wpisach ewidencji działalności gospodarczej.
Okazało się jednak że wprowadzona zmiana nic nie kosztuje poza moim i urzędnika czasem,który wyraźnie nie był zadowolony z mojej wizyty,bo nie mógł zająć się czytaniem nowych przepisów jakimi góra go zarzuciła żeby przypadkiem się w pracy nie nudził.

Gdzie kończy się logika tam zaczyna się administracja

Na myśl przychodzą znane z zasadniczej służby wojskowej bezsensowne zajęcia,jakie przełożeni dawali żołnierzom,bo żołnierz nie może się nudzić.
Podobne mechanizmy jak widać funkcjonują w administracji państwowej,w której jedni drugim dają jałowe zajęcia dodatkowe,a obywatel musi stale śledzić zmiany w przepisach,żeby nie stać się ich ofiarą.

niedziela, 10 stycznia 2010

W Czechach legalizują marihuane,w Polsce zakazują co się da.....

Ktoś mi ostatnio zarzucił,że w swoim blogu wypowiadam się za legalizacją narkotyków.Nic bardziej mylnego,prezentuję liberalne podejście do świata,które posiadający coraz większą władze, pseudoliberalni urzędnicy usiłują Tobie i mi zabrać,zaś narkotyki to jedynie jeden z objawów,stosowanego na szeroką skalę ograniczania wolności obywatelskich.
Chora sejmowa komisja zdrowia

Wizja kontrolującego obywateli na każdym kroku państwa powoli staje się rzeczywistością. Już nie tylko palenie trawy ale tez zwykłych papierosów stanie się powodem wyciągania od ludzi pieniędzy w postaci kar, grzywien, mandatów.

Sejmowa komisja zdrowia zamierza poszerzyć zakaz palenia papierosów o miejsca,gdzie spędza się czas wolny takie jak restauracje, bary i dyskoteki.Za jego złamanie mają grozić wysokie grzywny,zwłaszcza dla właścicieli w/w miejsc (czyli kara za odmowę współpracy w ograniczeniu swobód obywatelskich).

Argumenty puste jak balony

"Nie można stawiać zdrowia i życia oraz estetyki i źle pojętego liberalizmu" na jednej szali, "dyskusja nad szkodliwością biernego palenia nie ma sensu, to kwestia bezsporna", "regulacja odbierze producentom wyrobów tytoniowych licencję na zabijanie", "zakaz palenia polepszy warunki pracy barmanów", to tylko niektóre argumenty stawiane przez ksenofobicznie myślących współautorów zmian.

Chodzenie do klubów czy dyskotek nie jest obowiązowe

Babcie słuchają Radia Maryja i chodzą do kościoła, i to ich wybór,młodzi uczęszczają do dyskotek czy knajp, żeby miło spędzić wolny czas, porozmawiać ze znajomymi,poznać nowych ludzi. Zarówno jednym jak i drugim nie wolno ograniczać swobód,ponadto rynek dawno już doprowadził do powstania sal,czy też całych restauracji dla niepalących i jakoś regulacje urzędnicze do tego nie były potrzebne.

Podobnie sprawa tyczy się obsługi, która nie jest przecież kierowana do pracy za barem przymusowo przez urząd pracy i doskonale zdaje sobie sprawę że będzie miała do czynienia z palącymi czy będącymi pod wpływem alkoholu klientami.

na koniec...

...żeby była jasność,nigdy w życiu nie paliłem papierosów i z reguły unikam miejsc gdzie się pali,co nie zmienia faktu że nie czuję się upoważniony do zakazywania innym tego,co robią w wolnym czasie aby odpocząć po ciężkim dniu pracy.