czwartek, 29 października 2009

Tusk znowu walczy z wiatrakami

Po bezskutecznej, aczkolwiek bardzo kosztownej bo prowadzonej przez tysiące urzędników walce z dopalaczami,przyszedł czas na walkę z e-hazardem.Będzie znów głośno,medialnie i na tym się skończy...

"liberalny" Premier chce cenzury

Całkowity zakaz gier w Internecie, ustawowy obowiązek blokowania przez dostawców Internetu stron e-kasyn a wszystko w imię ważnego interesu publicznego oto nowe pomysły naszego wspaniałego rządu

Szczegóły walki są w tajnej ustawie i rozporządzeniach

..której treści jeszcze nie ma, aczkolwiek właśnie jest pisana - informuje gazetę Witold Lisicki z Ministerstwa Finansów.

Obroną obywateli przed ich własną głupotą ma zająć się Służba Celna.

Zamierzamy monitorować połączenia między polskim dostawcami internetu (providerami) a zagranicznymi serwisami prowadzącymi gry - zapowiedział wiceminister finansów Jacek Kapica.

Tysiące nowych miejsc "pracy" dla informatyków

...z których część będzie zatrudniona w służbach celnych do monitorowania Internetu, zaś pozostali zaczną tworzyć serwisy umożliwiające omijanie wprowadzonych przez rząd blokad

Powodzenia...

piątek, 16 października 2009

Bezkarni urzędnicy

Dotychczasowe działania urzędników,w tym również prowadzących do bezprawnego pozbawiania środków do życia obywateli nie wiązały się z jakąkolwiek odpowiedzialnością z ich strony.Planowane przez Premier zapowiada przyspieszenie prac nad wejściem w życie zmian w prawie.

Słuszne zmiany wywołują prostesty

..urzędników aparatu skarbowego. Związki zawodowe w/w domagają się, po wejściu w życie ustawy umożliwiającej ponoszenie przez nich osobistej odpowiedzialności finansowej,ubezpieczenia ich od odpowiedzialności na wypadek popełnienia przez nich błędów.

Urzędnicy chcą być nadal bezkarni

Do tej pory koszty błędnych decyzji urzędniczych, przy przegranych sprawach sądowych ponosił podatnik w formie wypłacanych odszkodowań. Związkowcy domagają się, aby koszty ich błędnych dezyzji nadal ponosił podatnik, tylko w formie składki na ubezpieczenia na wypadek ich błędnych decyzji, oczywiście utrzymując dodatkowo firmy ubezpieczeniowe.

A wystarczy błędów nie popełniać

..skoro jeden z drugim uważa się za profesjonalistę i bierze za to pieniądze, to powinien liczyć się z odpowiedzialnością za błędne decyzje. Jeśli nie czuje się na siłach to powinien za własne pieniądze się ubezpieczyć,albo zmienić pracę na mniej odpowiedzialną,nie zaś wyciągać ręce do kieszeni podatnika i to podczas kryzysu.

Urzędnicy chcą to może podatnicy też ?

..wystąpimy do Premiera o ubezpieczenie nas na koszt podatnika od finansowej odpowiedzialności przy kontaktach z urzędnikami. Podatnik źle wypełni PIT, skarbówka dopatrzy się błędu po 4 latach i 10 miesiącach, policzy karę wraz z odsetkami - ubezpieczalnia zapłaci.

Kto chętny do wystosowania odpowiedniego pisma ?


PS. Apropo urzędników to pozwolę sobie opublikować dowcip,który przyszedł do mnie 2 dni temu mailem:

Czterech mężczyzn: inżynier, chemik, księgowy oraz pracownik
administracji państwowej spierało się czyj pies jest najmądrzejszy.
Inżynier zawołał do swojego psa:
- Pi, pokaż co umiesz!
Pies momentalnie wskoczył na biurko, wziął ołówek, papier i narysował
idealne koło, kwadrat i trójkąt.
Księgowy zawołał swojego:
- Bilans! Wiesz co masz robić!
Bilans pobiegł do kuchni, przyniósł 12 ciastek, po czym podzielił je na
cztery równe kupki.
Chemik tylko spojrzał i zawołał:
- Probówka! Do roboty!
Suczka podbiegła do lodówki, wyciągnęła karton z mlekiem, po czym nalała
dokładnie 180 ml do szklanki bez rozlania kropelki.
Wszyscy spojrzeli na pracownika administracji państwowej i spytali:
- A co potrafi Twój pies?
Mężczyzna spokojnie powiedział do swojego pieska:
- Przerwa Śniadaniowa! Do dzieła!
Pies natychmiast zjadł ciasteczka, wypił mleko, narobił na papier,
przeleciał pozostałe trzy psy, po czym zaczął narzekać, że zwichnął sobie
podczas tego kręgosłup, wypełnił wniosek o odszkodowanie za pracę w
szkodliwych warunkach i poszedł na chorobowe...

sobota, 10 października 2009

Korporacje prawnicze boją się o koryto

Ustawa umożliwiająca magistrom prawa reprezentowanie stron przed sądami bez aplikacji wzbudza sprzeciw korporacji prawniczych.Pojawiają się na ten temat zamówione artykuły o tendencyjnych tytułach.


Płać i się módl

...czyli klient nie ma żadnych praw. Miałem okazję parokrotnie korzystać z pożal się boże prawników z aplikacją i skutecznie mnie to zniechęciło do kontaktów z przedstawicielami w/w zawodu. Nie wiedzą, nie potrafią, nie ma jak ich sprawdzić, żadnych gwarancji.

Zawód szczególnej staranności czyli komuna w pełni

Żeby było weselej, korporacje prawnicze same sobie załatwiły wyłaczenie odpowiedzialności za szkody przez siebie wyrządzone odpowiednim wyrokiem sądu najwyższego. Tłumacząc z ichnego na nasze otrzymują wynagrodzenie za pracę wykonywaną a nie za wykonaną. Nie ma nic piękniejszego jak wynagrodzenie za dobre chęci niezależnie od efektów,wprost marzenie dla przedstawicieli handlowych.

Pieniądze od razu,najlepiej bez pokwitowania

Obserwując szczegółowe kontrole sklepów z tak zwanymi dopalaczami marzy mi się przynajmiej raz w roku szczegółowa kontrola wszystkich kancelarii prawnych w RP. Czy działają zgodnie z prawem,czy klienci są zadowoleni,czy odprowadzają w sposób należyty wszystkie podatki.Skoro państwo tak gorliwie walczy o prawa garstki ćpunów to może równie gorliwie powalczyłoby o odpowiednią jakość obsługi prawnej, która moim zdaniem jest poniżej poziomu mułu.

Ci lepsi siedzą w kieszeni podatnika

Gminy, powiaty,urzędy wojewódzkie.Tysiące stale zmieniających się przepisów, miliony euro z kasy Unii Europejskiej,dobrowolność sądów w orzekaniu (dla których strony nie są anonimowe),zwykle w sposób umożliwiający wyciągnięcie dodatkowych pieniędzy z kieszeni podatników - oto nasza rzeczywistość.

Prawo niczym ograniczenia prędkości na drogach

Warunkiem uzyskania prawa reprezentowania klientów przed sądami jest zaliczenie tak zwanej aplikacji, czyli praktyki zawodowej pod okiem doświadczonego prawnika. Doświadczony czyli z odpowiednimi układami w sądach, urzędach. Tam młodzi uczą się jak naginać paragrafy, oraz tych co orzekają w sprawach. Prawo odgrywa drugorzędną rolę, jest tym czym ograniczenia prędkości dla kierowców.

Konkurencja sprzyja polepszeniu jakości

Pomimo sprzeciwów tak zwanych starych i doświadczonych (czytaj z ugruntowanymi układami) przedstawicieli branży przekonano się o tym w telekomunikacji, nie widzę więc powodu aby było inaczej wśród prawników. Niestety wprowadzenie większej konkurencji wymaga zmian prawnych, a te nie są w interesie grupy ludzi, która jest gotowa blokować proponowane zmiany również w najwyższych instancjach.

Moim zdaniem

nie trzeba wiele, żeby uzdrowić sądownictwo. Sędzia nie powinien znać danych powoda jak i pozwanego i powinien być wybierany na drodze losowania przed sprawą, zaś potencjalny klient chcący skorzystać z usług tego a nie innego prawnika powinien mieć wgląd w historie przeprowadzonych przez niego spraw wraz z ich rezultatami. Statystyki spraw same ze siebie powiedzą, czy dany prawnik jest świeżo po studiach czy też ma już doświadczenie potwierdzone ilością dobrze poprowadzonych spraw.