poniedziałek, 11 stycznia 2010

Papiery papiery papiery...... OBŁĘD !!!

Kiedyś rejestrujący firmę w rubryce rodzaj działalności wpisywał wszystkie niekoncesjonowane rodzaje działalności i to było właściwie wszystko.Dziś przedzieramy się przez megabiurokracje zastanawiam się po co...

Ułatwienia inaczej

Jakiś czas temu miałem sposobność rejestrowania w miejscowym urzędzie gminy działalność gospodarczą.Dostałem księgę o nazwie PKD i miałem sobie wybrać rodzaje działalności jakie zamierzam wykonywać i je wyszczególnić we wniosku.Dzisiaj się okazuje że to co wypełniałem jest nieważne,bo została wydana nowa księga PKD i muszę wypełniać wniosek na nowo.

Nowe,jeszcze bardziej upierdliwe

W starym PKD był sobie dział o nazwie INFORMATYKA,w nowym już tak prosto się nie da,bo nie można podać całego działu,tylko trzeba dokładnie wyszczególniać czym ja się zajmuję,wszystko wypełnić na formularzu,podpisać i pojawić się za jakiś czas po odbiór zaświadczenia.

Jedni drugim dają bezsensowną robotę

Przed przyjściem do urzędu byłem święcie przekonany,że nowe PKD powstało po to,żeby urzędy zgarniały po 50zł za zmiany we wpisach ewidencji działalności gospodarczej.
Okazało się jednak że wprowadzona zmiana nic nie kosztuje poza moim i urzędnika czasem,który wyraźnie nie był zadowolony z mojej wizyty,bo nie mógł zająć się czytaniem nowych przepisów jakimi góra go zarzuciła żeby przypadkiem się w pracy nie nudził.

Gdzie kończy się logika tam zaczyna się administracja

Na myśl przychodzą znane z zasadniczej służby wojskowej bezsensowne zajęcia,jakie przełożeni dawali żołnierzom,bo żołnierz nie może się nudzić.
Podobne mechanizmy jak widać funkcjonują w administracji państwowej,w której jedni drugim dają jałowe zajęcia dodatkowe,a obywatel musi stale śledzić zmiany w przepisach,żeby nie stać się ich ofiarą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz