niedziela, 3 października 2010

Zanim założycz firmę w Polsce - antyporadnik

O tym, że polscy urzędnicy są w stanie zniszczyć każdego i pod byle pretekstem i do tego są kompletnie bezkarni pisano wielokrotnie.Dzisiaj będą przykłady,ot taki antyporadnik w stylu zanim otworzysz firmę w Polsce,lepiej jeszcze raz się zastanów.
Nina

Uczciwie prowadziła szwalnię, dawała pracę 50 osobom i była szczęśliwa do czasu, kiedy nie uwziął się na nią kontroler ze skarbówki, który nałożył na nią milionową karę za to, że rzekomo sprzedawała więcej tkanin niż zapisywała w księgach. Pozbawiona środków do życia, myślała nawet o samobójstwie. W końcu sądy, po 12 latach, oczyściły ją z zarzutów,sama teraz walczy o uzyskanie odszkodowania.

Stefan

Właściciel firmy transportowej. Miał kilkanaście ciężarówek, kilkudziesięciu podwykonawców i kontrakt m.in. z Elektrownią Połaniec. Zdobywał wiele nagród między innymi przez Urząd Skarbowy w Staszowie jako wzorowy płatnik. Kilka miesięcy później ta sama skarbówka doprowadziła go do ruin, a potem wycofała się z zarzutów.
Firma, której wartość samych ciężarówek przekraczała kilka milionów złotych upadła ze względu na 97 tys. dług w skarbówce. Obecnie Pan Stefan domaga się odszkodowania.

Sławek

Młodzi przedsiębiorcy byli zmuszani do płacenia haraczu gangsterom. Policja,ani żadna instytucja do tego przeznaczona im nie pomogły. Przyparci do muru wzięli sprawy w swoje ręce i zabili gangsterów, którzy wymuszali od nich haracze.Trafił do więzienia na 25 lat, a jego znajomi rozpoczęli kampanię na rzecz jego ułaskawienia. Po zebraniu w internecie 37 tys. podpisów i kilku lat działania prezydent Kwaśniewski go ułaskawił.

...i sprawa z wczoraj...

Setki działających zgodnie z prawem i płacących podatki sklepów z artykułami RC (sprzedawanymi w Polsce jako artykuły kolekcjonerskie) zostały zamknięte pod pretekstem sprzedawania groźnych dla życia substancji (bo kilku debili nie wiedziało co to umiar).Setki firm pozostawionych z dnia na dzień z niespłaconymi kredytami,tysiące ludzi bez pracy,ale wszystko poprzedzone odpowiednio przygotowaną kampanią medialną,więc akcja uzyskała poparcie społeczne i nikt się nie czepia.

W artykule wykorzystano informacje zawarte w zapowiedzi konferencji w której zachęcam uczestniczyć.

1 komentarz:

  1. Ciekawe co Tusk chce tą "akcją" przykryć. Poza odwrócenierm uwagi od Palikota oczywiście. A może po prostu to ma być odpowiedź na słuszne zarzuty tego ostatniego, że przez trzy lata rządów premier się niespecjalnie przemęczał. Tylko, czy ta szumna akcja, rozdęta w mediach i jako żywo przypominająca podobne działania medialne Ziobry, wystarczy aby Polacy nabrali przekonania, że ich premier jest tytanem pracy, wulkanem energii i dzień i noc myśli tylko o ratowaniu ich zdrowia? Przypuszczam, że wątpię.

    OdpowiedzUsuń