wtorek, 22 czerwca 2010

Dlaczego nie pójdę 4 lipca na wybory

Od początku kampanii wyborczej telewizja i inne oficjalne media starały się nam wmówić,że jedynymi kandydatami są Kaczyński i Komorowski próbując podzielić wyborców pomiędzy tych dwóch,niczym nie różniących się od siebie kandydatów.Żaden z nich nie poruszał istotnych dla kraju spraw,obaj koncentrowali się na wygłaszaniu wyborczych sloganów na tematy oczywiste lub mało istotne.

Frazesy wyborcze,czyli do zaoferowania wielkie nic

Polska jest najważniejsza dla Kaczyńskiego,zaś zdaniem Komorowskiego zgoda buduje to slogany wymyślone przez speców od PR,oto co mają do zaoferowania kandydaci na prezydenta kraju, którego 2 miliony młodych obywateli przebywa za granicą nie mogąc znaleźć w ojczyźnie pracy.

Ani słowa o likwidacji bankrutującej piramidy finansowej zwanej ZUS (której zawdzięczamy wysokie koszty pracy),o gruntownej reformie sądownictwa,likwidacji skomplikowanych regulacji,które utrudniają zwykłym ludziom funkcjonowanie.

Liberalna PO ogranicza wolność,praworządny PiS toleruje korupcje

Oto efekty działania wiodących partii,których przedstawiciele pchają się na stołek najważniejszej osoby w państwie.Platforma ma na swoim koncie ustawę,która miała przeciwdziałać przemocy w rodzinie a w istocie,jak wiele innych ustaw ogranicza swobody obywatelskie prowadząc do upaństwowienia dzieci.

Przez miesiąc pod Sejmem protestowały ofiary korupcji w wymiarze sprawiedliwości,były wypisane nazwiska sędziów i prokuratorów mających szczególne zasługi w utrzymaniu tego stanu rzeczy.Wymiar sprawiedliwości stał się kosztownym w utrzymaniu,pozbawionym kontroli i korupcjogennym państwem w państwie i to za czasów rządów partii mającej sprawiedliwość w swojej nazwie.

Igrzyska dla ciemnego ludu czyli debata na temat służby zdrowia

Za najważniejszą dla kraju sprawę kandydaci zapowiadają temat zastępczy w postaci dyskusji o formie w jaką mają być przekształcone szpitale,a karmiony przez telewizje ciemny lud to kupuje wierząc,że forma własności szpitali decyduje o odpłatności lub nieodpłatności usług medycznych.

Dla pacjenta bez różnicy czy leczy się w prywatnym czy w państwowym szpitalu.Płaci ubezpieczenie i ubezpieczalnia pokrywa koszty leczenia,oczywiście pod warunkiem że ubezpieczalnią nie jest uzależniony od kaprysów polityków ZUS na którego konta spływają miliardy ściąganych pod przymusem pieniędzy.

Z sokiem czy z sokiem

Przed takim wyborem stoi głosujący w drugiej turze.Oba głosy będą głosami na slogany,podwyższanie podatków,ograniczanie swobód obywatelskich czyli kontynuacje tego co było przez 20 lat.

Osobiście proponuję wypad za miasto najlepiej pieszo albo rowerem,wszak to początek lipca.Miejmy nadzieję że pogoda dopisze.

4 komentarze:

  1. Zawsze któreś zło będzie trochę większe, dlatego trzeba wybierać mniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie żebym się czepiał... ale czytać hadko z błędami ortograficznymi... Co to są "skąplikowane regulacje"? Tu chodzi o jakieś kąpiele?

    OdpowiedzUsuń
  3. sorki, tekst pisany w dużym pośpiechu,już go poprawiłem

    OdpowiedzUsuń
  4. Wykrakałeś te podwyższone podatki, co?

    Gr0m

    OdpowiedzUsuń