sobota, 10 października 2009

Korporacje prawnicze boją się o koryto

Ustawa umożliwiająca magistrom prawa reprezentowanie stron przed sądami bez aplikacji wzbudza sprzeciw korporacji prawniczych.Pojawiają się na ten temat zamówione artykuły o tendencyjnych tytułach.


Płać i się módl

...czyli klient nie ma żadnych praw. Miałem okazję parokrotnie korzystać z pożal się boże prawników z aplikacją i skutecznie mnie to zniechęciło do kontaktów z przedstawicielami w/w zawodu. Nie wiedzą, nie potrafią, nie ma jak ich sprawdzić, żadnych gwarancji.

Zawód szczególnej staranności czyli komuna w pełni

Żeby było weselej, korporacje prawnicze same sobie załatwiły wyłaczenie odpowiedzialności za szkody przez siebie wyrządzone odpowiednim wyrokiem sądu najwyższego. Tłumacząc z ichnego na nasze otrzymują wynagrodzenie za pracę wykonywaną a nie za wykonaną. Nie ma nic piękniejszego jak wynagrodzenie za dobre chęci niezależnie od efektów,wprost marzenie dla przedstawicieli handlowych.

Pieniądze od razu,najlepiej bez pokwitowania

Obserwując szczegółowe kontrole sklepów z tak zwanymi dopalaczami marzy mi się przynajmiej raz w roku szczegółowa kontrola wszystkich kancelarii prawnych w RP. Czy działają zgodnie z prawem,czy klienci są zadowoleni,czy odprowadzają w sposób należyty wszystkie podatki.Skoro państwo tak gorliwie walczy o prawa garstki ćpunów to może równie gorliwie powalczyłoby o odpowiednią jakość obsługi prawnej, która moim zdaniem jest poniżej poziomu mułu.

Ci lepsi siedzą w kieszeni podatnika

Gminy, powiaty,urzędy wojewódzkie.Tysiące stale zmieniających się przepisów, miliony euro z kasy Unii Europejskiej,dobrowolność sądów w orzekaniu (dla których strony nie są anonimowe),zwykle w sposób umożliwiający wyciągnięcie dodatkowych pieniędzy z kieszeni podatników - oto nasza rzeczywistość.

Prawo niczym ograniczenia prędkości na drogach

Warunkiem uzyskania prawa reprezentowania klientów przed sądami jest zaliczenie tak zwanej aplikacji, czyli praktyki zawodowej pod okiem doświadczonego prawnika. Doświadczony czyli z odpowiednimi układami w sądach, urzędach. Tam młodzi uczą się jak naginać paragrafy, oraz tych co orzekają w sprawach. Prawo odgrywa drugorzędną rolę, jest tym czym ograniczenia prędkości dla kierowców.

Konkurencja sprzyja polepszeniu jakości

Pomimo sprzeciwów tak zwanych starych i doświadczonych (czytaj z ugruntowanymi układami) przedstawicieli branży przekonano się o tym w telekomunikacji, nie widzę więc powodu aby było inaczej wśród prawników. Niestety wprowadzenie większej konkurencji wymaga zmian prawnych, a te nie są w interesie grupy ludzi, która jest gotowa blokować proponowane zmiany również w najwyższych instancjach.

Moim zdaniem

nie trzeba wiele, żeby uzdrowić sądownictwo. Sędzia nie powinien znać danych powoda jak i pozwanego i powinien być wybierany na drodze losowania przed sprawą, zaś potencjalny klient chcący skorzystać z usług tego a nie innego prawnika powinien mieć wgląd w historie przeprowadzonych przez niego spraw wraz z ich rezultatami. Statystyki spraw same ze siebie powiedzą, czy dany prawnik jest świeżo po studiach czy też ma już doświadczenie potwierdzone ilością dobrze poprowadzonych spraw.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz